Świerczewo

Osiedle domów poniemieckich na Świerczewie

Cześć,

w ostatni weekend znów zwiedzaliśmy Poznań i tym razem trafiliśmy na Świerczewo.

Cmentarz przy ul. Samotnej

Zaczęliśmy od bardzo klimatycznego miejsca – zabytkowego cmentarza przy ul. Samotnej. Mieliśmy problem, żeby do niego trafić, gdyż Google jako miejsce docelowe wskazał nam punkt…po drugiej stronie torów kolejowych, przez które nie było możliwości przejść. Musieliśmy objechać spory kawałek i przedrzeć się przez wąską, piaszczystą dróżkę, żeby się tam dostać. Wam zostawię już takie namiary, żebyście nie musieli powtarzać naszych błędów. Cmentarz powstał w 1924 roku i jest tak naprawdę połączeniem dwóch – pierwszy należał do parafii św. Trójcy na Dębcu, drugi zaś powstał na potrzeby parafii Zmartwychwstania Pańskiego na Wildzie. W latach 1941-1942 okupanci przenosili tu prochy z likwidowanych nekropolii w centrum miasta. Po II wojnie światowej cmentarz zaczął niszczeć, był zaniedbany, w latach 90-tych rozebrano kaplicę. Teren nie jest w ogóle ogrodzony, wydzielony, znajduje się w środku lasku. Pochowano tu blisko 9 tysięcy osób, nagrobków pozostało całkiem dużo, są zachowane w bardzo różnym stanie. Najcenniejsze z nich zostały przeniesione na cmentarz Zasłużonych Wielkopolan. Podobno były plany rewitalizacji tego miejsca i budowy drogi dojazdowej, a nawet przywrócenia funkcji grzebalnej. Nie widać jednak, aby któraś z tych rzeczy się zadziała. A szkoda, bo byłoby to piękne miejsce na ostatni spoczynek.

Poniemieckie osiedla mieszkaniowe

Jedną z dzielnic, z którą graniczy Świerczewo, jest Dębiec. W obu tych miejscach znajdują się wybudowane przez Niemców osiedla mieszkaniowe. Na Dębcu były to domy dla pracowników fabryki broni i amunicji. Przy ul. Opolskiej, która ciągnie się przez obie dzielnice, mamy osiedle domów czynszowych, które były przeznaczone dla rodzin niemieckich, także wielodzietnych. Znajdowały się tu wspólne przestrzenie w postaci ogrodów i placów zabaw dla dzieci.

Na ulicach Wieluńskiej i Gliwickiej oraz fragmentarycznie także Opolskiej, powstały natomiast baraki dla Polaków. Wybudowano je w 1941 roku dla osób, które wysiedlano z ich mieszkań oraz dla pracowników HCP. Te budynki miały znacznie niższy standard, posiadały małą liczbę toalet i wspólne łazienki. Do każdego domku przynależał jednak ogródek uprawny. Wszystkie te osiedla są nadal zamieszkałe, a różnice w standardzie widać gołym okiem.

Fort IX Brünneck

Fort ten powstał w latach 1876–1880 w pierwszym etapie budowy Twierdzy Poznań. Po II wojnie światowej mieścił się tu skład artyleryjski. Od lat 50. XX wieku jest wykorzystywany na cele magazynowe, a także przez policję.

 

W pobliżu fortu znajdują się pozostałości dwóch bunkrów piechotnych. Obecnie są one zasypane, widać tylko zarośnięte pagórki i tony śmieci wrzucone w pozostałe szczeliny okien. 

Szachty

Na koniec wracamy do miejsca, w którym byliśmy przy okazji zwiedzania Fabianowa-Kotowa, czyli na Szachty, rozciągają się one bowiem na oba osiedla.

W miejscu, gdzie znajdowała się jedna z największych cegielni na Świerczewie, do dziś pozostały dwa budynki z początków XX wieku: dom właściciela oraz dom gościnny. Oba wykonane są z cegieł własnej produkcji. Cegielnia ta działała do 1971 roku, gdy strawił ją pożar.

Od dawnej cegielni skierowaliśmy się nad glinianki. Na Świerczewie znajduje się m.in. staw Edy, który obeszliśmy już ostatnio, a tym razem na spacer wybraliśmy się nad brzegami stawów pod Stajnią, pod Parkiem, pod Wierzbą i Śmierducha. Ta część Szacht nie jest zagospodarowana pod kątem rekreacji, do stawów wiodą wąskie, piaszczyste ścieżki, zarośnięte trzciną, która jest wyższa ode mnie. Zupełnie inny klimat niż w części na Fabianowie, ale też przyjemnie. 🙂 I nie ma ludzi. 😉

Jak będziecie na Świerczewie, to warto zajrzeć (choć raczej nie z marszu) do uznawanej za jedną z najlepszych restauracji w Poznaniu – A nóż widelec. Ja nie miałam jeszcze okazji spróbować tutejszej kuchni, ale na pewno kiedyś to nadrobię.

Informacje praktyczne

Cmentarz przy ul. Samotnej – według naszego rozeznania, można podjechać do końca ulicy Bytomskiej, przejść przez mostek na Górczynce i jesteście na miejscu

Osiedle przy ul. Opolskiej – poniemieckie budynki zaczynają się jeszcze na Dębcu, ok. numeru 40

Osiedle baraków – na ul. Wieluńskiej i Gliwickiej oraz Opolskiej na ich wysokości

Fort IX – ul. Głazowa

Bunkry – przy rondzie Świerczewo, jeden między ulicami Kołłątaja i Bohaterów Westerplatte, drugi po przeciwnej stronie ulicy między ulicą Przełęcz a Nizinną

Dom właściciela cegielni – ul. Leszczyńska 60A

Dom gościnny – ul. Leszczyńska 60D

Aby dojść do domów i na szachty, zaparkowaliśmy na parkingu przy ul. Leszczyńskiej, w pobliżu skrzyżowania z ul. Buczka (obok przystanku autobusowego o tej samej nazwie)

Restauracja „A nóż widelec” – ul. Czechosłowacka 133

4 Replies to “Świerczewo”

  1. Uwielbiam te miejskie wędrówki. Wbrew powszechnym trendom i modzie na uciekanie na wieś czy do lasu ja zdecydowanie wolę eksplorację urbanistyczną. Historia i architektura są po prostu o wiele ciekawsze. Szkoda, że reszta mojej rodziny nie podziela tego poglądu.

    1. My bywamy i tu i tu, więc zachęcam do śledzenia bloga – może coś Cię zainspiruje. 🙂 Przed nami jeszcze kawał Poznania do zwiedzenia, no i oczywiście inne wielkopolskie miasta i miasteczka!

  2. Cmentarz od zarania oddzielaly tory od Samotnej. Nie wiem, czemu do tej ulicy jest przypisany. Kaplicę a’ la kosciólek za komuny postawiono. Miala wymusić na wladzach zgodę na budowę kościola na osiedlu. Co się też stalo. Przykro, ze KK tyle mówi o szacunku dla zmarlych, ale jak nie da się zarobić : to tylko mówi . Howgh

    1. Dzięki Turbo za komentarz!

Dodaj komentarz