Złotów

Złotów

Cześć, przez ostatnie tygodnie narobiłam sobie strasznych zaległości, więc czas zacząć je nadrabiać! Wracamy więc do Złotowa!

Od razu muszę powiedzieć, że Złotów nas zauroczył. Trafiliśmy na piękną, słoneczną pogodę, a pierwszy rzut oka był na Jezioro Złotowskie i starą część miasta – to nie może się nie spodobać. 😉

Zatrzymaliśmy się w Hotelu Zacisze, którego niewątpliwą zaletą jest lokalizacja – bezpośrednio przy plaży nad Jeziorem Zaleskim i 5 minut pieszo od promenady nad Jeziorem Złotowskim.

To na tę promenadę powracaliśmy codziennie, aby odpocząć po wycieczkach. Teren jest bardzo schludny i zadbany – skoszona trawa, przystrzyżone krzaki, plac zabaw, siłownia, labirynt. Można usiąść i patrzeć na fontanny na jeziorze, spacerować, jeździć na rowerze. I zjeść lody od Palucha. 😉 Także tu znajdują się ruiny dawnego grodu złotowskiego.

Po Złotowie można się włóczyć kilkoma przygotowanymi trasami, my wybraliśmy quest “Wędrówka z jeleniem przez Złotowa dzieje”.

Wątek jelenia przewija się w całym mieście, gdyż z tym zwierzęciem związana jest legenda dotycząca powstania miasta. Na rondzie prz al. Piasta jest nawet pomnik, który codziennie w południe obkręca się wokół własnej osi i wydaje dźwięki, niczym prawdziwy jeleń na rykowisku (fimik możecie zobaczyć na moim FB).

Kościoły

Jak zawsze przy queście – nie będę opisywać według kolejności zwiedzania ani nie wskażę wszystkich “zaliczonych” po drodze miejsc.

Na naszej trasie odwiedziliśmy kilka kościołów. Pierwszy z nich to kościół Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Jest to zabytkowa, wczesnobarokowa świątynia wybudowana w latach 1661-1664 w miejscu drewnianej poprzedniczki, która uległa zniszczeniu podczas potopu szwedzkiego. Na ogrodzeniu znajdziemy odcisk stopy, który według legendy należy do żony fundatora kościoła – Andrzeja Karola Grudzińskiego. Cytując zlotow.pl: “ Kościół wyposażono w pięć ołtarzy, obrazy, przepiękną ambonę, witraże. Gdy wnętrze było już prawie wykończone, Andrzej Karol zapragnął pokazać je swej małżonce, słynącej z pobożności. Kiedy Marianna zobaczyła bogactwo wnętrza świątyni pomyślała o potrzebach zrujnowanego miasta – o ratuszu, murach, spalonym zamku. W tej chwili jej mała stopa zagłębiła się w leżący na progu kamień. Oboje Grudzińscy padli z płaczem na kolana, dziękując Bogu za przestrogę.”

Kolejna świątynia to kościół Świętego Stanisława Kostki. Jest to budynek poewangelicki, co jest dobrze widoczne w skromnym wnętrzu. Mimo że nie zachował się oryginalny wystrój, nadal jest on prosty i surowy. Budynek powstał w latach 1829-1830, a od 1945 roku znalazł się w rękach katolików.

Trzeci to neogotycki kościół Świętego Rocha. Od początku XX wieku, kiedy powstał, do roku 1975, pełnił funkcję kaplicy cmentarnej, potem zaś został kościołem parafialnym. Obok znajdują się nieczynny cmentarz ewangelicki oraz cmentarz wojenny żołnierzy poległych w walkach o Złotowszczyznę w 1945 roku.

Miejsca pamięci

Na Górze Żydowskiej powstało mające formę piramidy lapidarium z fragmentów 143 płyt nagrobnych z byłego cmentarza żydowskiego odkrytego podczas prac budowlanych. Cmentarz istniał tu już w XVII wieku i przetrwał około 300 lat, aż do 1935 roku, gdy rozpoczęto jego likwidację, a macew użyto do budowy domów i dróg.

Innym ważnym miejscem jest zbiór sąsiadujących ze sobą cmentarzy – ewangelickiego i wojennego, na którym spoczywają żołnierze polscy i radzieccy. Można to nazwać swoistym ogrodem pamięci.

Ciekawe budynki

Jednym z pierwszych budynków, jakie rzuciły nam się w oczy w Złotowie, jest górujący nad promenadą zbudowany z czerwonej cegły areszt śledczy, będący dawniej siedzibą sądu rejonowego. 

Warte uwagi jest też Satrostwo Powiatowe wybudowane w stylu neorenesansowym, przed którym stoi ponoć jedyny w Polsce pomnik Piasta Kołodzieja.

Muzeum Ziemi Złotowskiej i Zagroda Krajeńska

Z przykrością muszę stwierdzić, że podczas długiego czerwcowego weekendu muzeum było zamknięte, więc nie udało nam się go odwiedzić. Zlokalizowane w mieszczańskim domu szachulcowym z XVIII wieku prezentuje zbiory archeologiczne, historyczne i etnograficzne związane z miastem i Krajną Złotowską.

Czynna była natomiast Zagroda Krajeńska, do której można zajrzeć przy okazji spaceru po promenadzie. W tym niewielkim skansenie możemy zobaczyć (i usłyszeć od przewodnika), jak żyło się na Krajnie kilka wieków wstecz. Na ten moment udostępniona do oglądania jest jedna chałupa oraz sprzęty używane w gospodarstwie. Kolejny budynek jest w przygotowaniu. Są tu także wystawy czasowe – my trafiliśmy na kolekcję dawnych zabawek.

Podczas jednego dnia, który poświęciliśmy na stolicę powiatu na pewno nie dotarliśmy wszędzie i nie zobaczyliśmy wszystkiego, ale śmiało możemy Wam polecić to miasteczko na weekendowy wypad! Znajdziecie tu zarówno zabytki, jak i miejsca relaksu na łonie natury (5 jezior i kilka parków, w tym ponad 100-hektarowy kompleks “Zwierzyniec” z ośrodkiem edukacji leśnej i ekologiczej oraz zagrodą zwierząt i arboretum – nam już zabrakło na to czasu!).

Informacje praktyczne

Hotel Zacisze – Wioślarska 4

Kościół Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny – Panny Marii 11

Kościół Rzymskokatolicki pw. Św. Stanisława Kostki – plac Kościuszki 1

Kościół św. Rocha – Obrońców Warszawy 27

Góra Żydowska – ul. Jerozolimska

Stare cmentarze – ul. Staszica, na przeciwko stacji Orlen

Oddział Zewnętrzny Zakładu Karnego w Czarnem – plac Kościuszki 3

Starostwo Powiatowe i pomnik Piasta – aleja Piasta 32

Muzeum Ziemi Złotowskiej – Wojska Polskiego 2a

Skansen – Zagroda Krajeńska – Partyzantów 8

Park Zwierzyniec – przy DW189

“Zakręć jeleniem” – jeśli nie traficie akurat w południe na popisy złotowskiego jelenia, to możecie zobaczyć je wysyłając sms.

Nasz quest oraz inne szlaki możecie sprawdzić na stronie miasta.

Powiązane wpisy

Gmina Okonek

Gmina Jastrowie

Krajenka

Dodaj komentarz