Golęczewo

Dworzec PKP w Golęczewie

Podczas dzisiejszej wycieczki zapraszam Was do Golęczewa, niezwykłej wsi w gminie Suchy Las. Dlaczego niezwykłej? Była bowiem w 1901 r. wykupiona przez Niemców, aby na jej terenie stworzyć wioskę wzorcową, mającą dawać przykład niemieckiego porządku i organizacji oraz zachęcać obywateli niemieckich do osiedlania się na tych terenach. W Golenhofen, bo tak się wówczas miejscowość nazywała, wznoszono domy z murem pruskim, przy nich zaś stajnie i obory. Wieś miała sieć wodociągową oraz utwardzone drogi i chodniki ( to na pewno mogliby brać za wzór współcześni deweloperzy!). Znajdowały się tu szkoła, straż pożarna, pralnia, piekarnia, łaźnia, a także gospoda – było więc wszystko, czego potrzeba do życia. Eksperyment stworzenia pruskiej wsi wzorcowej nie powiódł się jednak, gdyż statusem majątkowym Golenhofen nie odbiegało od innych polskich miejscowości, a po 1918 r. większość Niemców wyjechała. Pozostała jednak oryginalna zabudowa, dzięki czemu w wiosce zamieszkiwanej przez niewiele ponad tysiąc osób znajdują się 42 zabytki!

Golęczewski quest

Inny niż zazwyczaj był też nasz sposób zwiedzania, gdyż po raz pierwszy korzystaliśmy z questu. Jest to rodzaj gry miejskiej, w której trasę wyznaczają zadania i zagadki związane z najciekawszymi miejscami. Większość dotyczyła zabytków, ale kilka odnosiło się także do charakterystycznych punktów czy budynków w Golęczewie. Wyprawa zaczyna się przy dworcu PKP, który daje nam przedsmak tego, jak wygląda wioska. 

Domy i dworki

W Golenhofen mieszkało 41 rodzin. Pozostało po nich wiele oryginalnych budynków.

Na szczególną uwagę zasługują dwa. Pierwszy z nich ze względu na swoje niezwykłe ubarwienie. Gdy robiliśmy mu zdjęcia, z okna wyłonił się mieszkaniec. Pomyślałam, że zdenerwował się, że naruszamy jego prywatność, pan natomiast bardzo miło objaśnił nam, że data podana na budynku (1934 r.) dotyczy tylko przybudówki, cały dom natomiast pochodzi z 1905 r. 🙂

Drugi z domów zwraca uwagę swoją oryginalną konstrukcją, był to bowiem typowy dom tkaczy łużyckich. Miał murowany parter i drewniane pięterko, co zapobiegało przenoszeniu drgań krosen do części mieszkalnej.

Był tutaj także dworek, składający się z dwóch skrzydeł. Dziś każde z nich stanowi odrębny budynek.

Wiatrak

Jak już wspomniałam, wieś posiadała sieć wodociągową, co było niespotykane jak na tamte czasy. Stała tu wieża z wiatrakiem pompująca wodę do zbiornika, z którego dostarczano ją do gospodarstw. Pompownia funkcjonowała do lat 50-tych XX w.

Budynki użyteczności publicznej

Ten mały, niepozorny budyneczek pełnił w czasach swojej świetności kilka ważnych funkcji. Była tu piekarnia, której piece ogrzewały wodę wykorzystywaną w łaźni. Po dobudowaniu wiaty znajdowało się tu stanowisko sikawki konnej – zaczątki straży pożarnej. Dodatkowo funkcjonowała tu również waga i…duża szatkownica do kapusty. 🙂

Straż pożarna działa we wsi od 1921 r. i przeniosła się ze swojego stanowiska pod wiatą do solidnej, nowoczesnej remizy. Przed nią jednak stoi pamiątka z dawnych lat – sikawka konna z 1886 r.

Największy budynek mieścił szkołę wraz z domem modlitwy, tzw. kantoratem, a także salę zebrań gminnych oraz mieszkanie służbowe dla nauczyciela. Dawniej wieńczyła go wieża zegarowa, na podwórku stał zaś domek studzienny z bieżącym ujęciem wody. Dziś pozostał jego obrys, ale nie udało nam się go wypatrzeć pod śniegiem.

Golęczewska gwiazda

Na koniec zostawiłam prawdziwą gwiazdę. 😉 “Gasthaus zum goldenen Stern”, czyli “Gospoda pod złotą gwiazdą”. Prawdziwe centrum życia w Golenhof! Były tu pokoje hotelowe, piwiarnia i winiarnia. W bocznym skrzydle znajdowała się sala taneczno-widowiskowa, do budynku zaś przylegał ogródek piwny. Dziś jest tu sklep spożywczy. 

Przyznam, że bardzo nam się spodobało zwiedzanie w tej konwencji i na pewno będziemy z niego korzystać. Uważam, że jest to świetna forma na angażowanie dzieci, bo wtedy siłą rzeczy muszą się rozglądać i przyglądać, zamiast patrzeć pod nogi. 😉 No i na koniec jest pieczątka!!!

Informacje praktyczne

Quest znajdziecie pod tym linkiem.

Starałam się nie opisywać budynków w kolejności, w jakiej napotkacie je rozwiązując zagadki, żeby nie psuć nikomu zabawy. 🙂 Wyjątkowo nie podam też adresów, ale naprawdę nie ma problemu z trafieniem do żadnego z tych punktów.

3 Replies to “Golęczewo”

  1. No, no Basiu – coraz bardziej nam się podobają Twoje relacje. Z przyjemnością przeczytaliśmy kolejny odcinek i mam nadzieję, że kiedyś nas tam zaprowadzisz. 😘

  2. Wielkopolskie Questy says: Odpowiedz

    Bardzo się cieszę, że trafiliście na nasze questy! No i że Wam się spodobało takie zwiedzanie 🙂 Pełną bazę wielkopolskich questów znajdziecie na stronie http://www.regionwielkopolska.pl/questy, a dodatkowo zapraszam do zdobywania odznaki krajoznawczej Wielkopolskie Questy Odznaka Odkrywców Tajemnic 🙂

    1. Dzięki, mamy już kolejne w planie! 😀

Dodaj komentarz