Rogalin i Rogalinek - Z rodziną przez Wielkopolskę

Cześć,

jeszcze latem rozpoczęliśmy zwiedzanie kolejnej gminy – Mosina. Na początek odwiedziliśmy Rogalin i okolice.

Pałac w Rogalinie

Jak Rogalin, to oczywiście pałac rodziny Raczyńskich. To idealne miejsce na jednodniową wycieczkę.

Jest to jeden z najcenniejszych tego typu obiektów w Polsce. Rezydencja została wybudowana w latach 1770 –1776 dla Kazimierza Raczyńskiego, pełniącego urząd pisarza koronnego, a następnie starosty generalnego Wielkopolski i marszałka nadwornego koronnego. Powstała ona w stylu barokowym, z elementami rokokowymi i wczesnoklasycystycznymi. Była ważnym punktem na ówczesnej mapie życia towarzyskiego, politycznego i kulturalnego. Nie będę opisywać Wam całej historii pałacu, bo tę możecie z łatwością znaleźć na jego stronie internetowej. Zaznaczę jedynie, że już od 1948 roku jest to oddział poznańskiego Muzeum Narodowego.

Obecnie poza spacerem w pałacowych rokokowych ogrodach, można zwiedzać ekspozycje ulokowane w kilku budynkach.

Pierwszą z nich jest powozownia. Zobaczycie tu karety, liczne powozy gospodarczo-administracyjne oraz sportowo-spacerowe, pojazdy reprezentacyjne, bryczki, wolanty, ale też sanie czy lektyki. Całości dopełniają kufry podróżne oraz wiszące na ścianach uprzęże.

Również w oddzielnym budynku znajduje się Galeria Malarstwa. Kolekcja liczy około 300 prac, z największym płótnem Jana Matejki „Dziewicą Orleańską” oraz licznymi obrazami takich artystów jak Jacek Malczewski, Stanisław Wyspiański, Leon Wyczółkowski czy Olga Boznańska. Na pewno jest to nie lada gratka dla miłośników sztuki.

W prawym skrzydle pałacu mieszczą się Galeria Portretów oraz Gabinet londyński – rekonstrukcja pokoju z oryginalnym wyposażeniem z londyńskiego mieszkania Edwarda Bernarda Raczyńskiego, Prezydenta RP na uchodźstwie.

W lewym skrzydle i głównej części pałacu udostępnione do zwiedzania są liczne komnaty, w których przewodnik opowiada historię rezydencji i rodziny Raczyńskich.

Największe wrażenie robi niewątpliwie przepięknie odrestaurowana biblioteka.

Rogaliński Park Krajobrazowy

Tuż za pałacowym płotem wita nas Rogaliński Park Krajobrazowy, w którym rosną słynne rogalińskie dęby – Lech, Czech i Rus oraz nieco oddalony od nich Edward. Koniecznie trzeba je odwiedzić podczas tej wycieczki. Według badań dendrochronologicznych dąb Rus ma ponad 800 lat i jest najstarszym dębem w Polsce. Z drzewami tymi związana jest nawet legenda, którą możecie przeczytać tutaj.

Kościół św. Marcelina i mauzoleum rodziny Raczyńskich

Również niedaleko pałacu znajduje się rogaliński kościół parafialny. W podziemiach skrywa on mauzoleum rodziny Raczyńskich. Jest tam pochowany między innymi prezydent RP na uchodźctwie Edward Bernard Raczyński, a w ścianę wmurowano serce jego imiennika, Edwarda Raczyńskiego, żyjącego sto lat wcześniej fundatora świątyni.

Kościół św. Michała Archanioła i Matki Bożej Wspomożenia Wiernych w Rogalinku

Będąc w Rogalinie, warto podjechać także do Rogalinka, gdzie stoi zabytkowy drewniany kościół z XVII wieku. W 1964 roku zyskał ona status sanktuarium. W świątyni znajduje się replika figury Matki Bożej z Dzieciątkiem, którą dzieci wyłowiły z Warty prawdopodobnie w XVIII wieku ( z czym związana jest legenda). Oryginał “Pani Warty”, jak ją nazywają, została skradziony w 2002 roku. Na terenie przykościelnym znajduje się cmentarz.

Kościół św. Michała Archanioła i Matki Bożej Wspomożenia Wiernych w Rogalinku

Gastronomia

Chciałabym Wam polecić dwa miejsca. Na obiad warto wybrać się na terenie należącym do pałacu do restauracji „Dwa Pokoje z Kuchnią”. Mieści się ona w budynku dawnej powozowni. Serwowane są tam między innymi dania kuchni wielkopolskiej, ja trafiłam na szare kluchy, których jestem wielką fanką. 😀 Na poobiednie (albo przed ;-)) lody zajrzyjcie koniecznie do „Lodziarni u Pani Twardowskiej” – naprzeciwko wjazdu do pałacu. Kojarzycie ciasto “malinowa chmurka”? Mają tam lody o takim smaku, z kawałkami malin i bezy – pycha!